Opinia może nieco przesadna, ale pytanie, czy poddani Franciszka Józefa są prawdziwymi Polakami, a nie jedynie społecznością, dla której „kontusze karabele stały się etnograficznym znakiem”, niepokoiło wielu. Stanisław Szczepanowski zaznaczał już w 1888 r., że od czasu autonomii prowincjonalnej i przywrócenia języka polskiego rozbudziło się w zadziwiająco krótkim czasie nowe uczucie lojalności na miejsce dawnej nieufności. Od czasu, jak nam wolno być Polakami, to także bez ujmy dla swych przekonań i swego honoru, każdy Polak może być Austriakiem i pracując dla swej prowincji czuć, że zarazem pracuje dla całego państwa, a odwrotnie — pracując nad wzmocnieniem potęgi państwa — czuć, że pracuje nad zabezpieczeniem losów swego własnego kraju, bo od dwudziestu lat te dwa wyobrażenia są w naszym umyśle nierozerwalnie połączone. W przeciwieństwie dla znaczną części Polaków z Galicji, dla Narodowej Demokracji interesy ck monarchii i polskości nie były tożsame.
Written on Marzec 23rd, 2010 by Joanna Jędrzejewska
PRZESADNA OPINIA

Głosy: (Głosy na Tak: , Głosy na Nie: , Wszystkich głosów: )